Zapewnia subtelny efekt

W odróżnieniu od manicure hybrydowego, żelowego czy akrylowego manicure japoński jest bardzo subtelny i nie rzuca się w oczy. Nie ma tutaj mowy o awangardowych kolorach, za pomocą których można podkreślić np. wieczorową stylizację. W manicure japońskim nie ma też miejsca na wzory i biżuteryjne dodatki czy eksperymentowanie z fakturą i kształtem. Takie rozwiązanie może zatem nie spełnić oczekiwań kobiet, które lubią, gdy na paznokciach „coś się dzieje” lub liczą na spektakularny efekt stylizacji.

Wymaga systematyczności

W celu podtrzymania efektu zdrowych paznokci manicure japoński trzeba powtarzać co ok. 2-3 tygodnie, przy czym sam połysk utrzymuje się krócej, bo ok. 5 dni. Poprawa stanu płytki jest widoczna już po pierwszym zabiegu, jednak dopiero za 2-4 razem można osiągnąć maksymalne rezultaty.

Ma pewne przeciwwskazania

Manicure japoński ma w zamierzeniu poprawić stan i wygląd paznokci, jednak w przypadku mocno zniszczonej płytki lepiej odczekać z zabiegiem. Przeciwwskazaniem do wykonania manicure mogą być ubytki i uszkodzenia paznokci, a także zmiękczenie lub ścieńczenie płytki (np. po usunięciu manicure hybrydowego). Dlaczego warto przestrzegać tych zaleceń? Otóż podczas manicure japońskiego trzeba zmatowić i dwukrotnie wypolerować płytkę, co może dodatkowo osłabić nadwątloną strukturę paznokci. Ponadto zabieg nie jest wskazany w przypadku grzybicy paznokci, infekcji skóry dłoni, uszkodzeniach naskórka oraz brodawkach.

Ogranicza malowanie paznokci

Manicure japoński może nie przypaść do gustu kobietom, które lubią nosić kolorowe paznokcie. Po wykonaniu zabiegu płytka przez jakiś czas jest mocno natłuszczona, przez co nakładanie lakieru mija się z celem. Żeby móc pomalować paznokcie, trzeba więc odczekać przynajmniej kilka dni, tj. gdy płytka przestanie się błyszczeć.

Nie jest tani

Za usługę manicure japońskiego w salonie kosmetycznym trzeba zapłacić od 90 zł do 130 zł. Można jednak zaoszczędzić i zrobić taki manicure w domu – koszt markowego zestawu zawierającego pastę, puder, dwie polerki, pilniczek i szpatułkę waha się od 130 zł do 170 zł. W podobnej kwocie można zrobić manicure hybrydowy, znacznie tańsze są natomiast standardowe lakiery i odżywki do paznokci. Warto jednak uwzględnić fakt, że manicure japoński ma działanie pielęgnacyjne, więc nie trzeba wydawać dodatkowych pieniędzy na regenerację osłabionych paznokci.

Nieprawidłowo wykonany może zaszkodzić

Manicure japoński można wprawdzie wykonać w domu, jednak należy mieć wprawę i postępować zgodnie z instrukcją producenta zestawu. Polerowanie paznokci może je osłabić, zwłaszcza jeśli będzie zabieg będzie wykonywany zbyt często, niedbale lub nieodpowiednimi narzędziami. Używając pilniczka, należy wykonywać ruchy w jednym kierunku, w przeciwnym razie paznokcie mogą zacząć się rozdwajać. Taką samą zasadę trzeba przyjąć podczas polerowania – należy przesuwać polerką w jednym kierunku, dbając o dokładne wtarcie pasty i pudru w płytkę. Dużej ostrożności i zachowania zasad higieny wymaga usuwanie skórek. Łatwo tutaj o skaleczenia, które mogą doprowadzić do powstania infekcji, dlatego osoby bez doświadczenia w tej kwestii powinny udać się do profesjonalnej kosmetyczki.